Ogólnie wiadomo, że relacje dziecka z rodzicami i relacje pomiędzy jego rodzicami mają wpływ na miłosne związki tego dziecka w dorosłym życiu. Żadni rodzice nie są doskonali, a większość jest fatalna. Co więcej, niezwykle trudno jest stworzyć optymalną bliskość rodzica z dzieckiem – dać mu miłość, uwagę i troskę, ale też szanować je jako odrębnego człowieka. Z tego powodu psycholog z łatwością stworzy spójną narrację, w której wykaże każdemu pacjentowi, że przyczyny jego niepowodzeń tkwią w dzieciństwie. Dla pacjenta często brzmi to jednak dość enigmatycznie i nie zawsze będzie potrafił coś z tym zrobić. Tym bardziej, jeśli kontakt pacjenta z psychologiem ogranicza się jedynie do lektury książki psychologicznej. Dlatego do tego typu publikacji należy podchodzić z dystansem.
Agnieszka Jucewicz i Grzegorz Sroczyński to młodzi dziennikarze. W książce „Kochaj wystarczająco dobrze” opublikowali swoje rozmowy z doświadczonymi polskimi psychoterapeutami. Wywiadów udzielili im: Bogdan de Barbaro, Andrzej Depko, Alicja Długołęcka, Wojciech Eichelberger, Danuta Golec, Agnieszka Iwaszkiewicz, Stanley Ruszczyński, Anna Tanalska-Dulęba i Bogdan Wojciszke. Wspólnym tematem tych rozmów jest miłość erotyczna (w rozumieniu Ericha Fromma). Możemy się tu zetknąć z dwiema perspektywami: psychoanalityczną i behawioralną. Psychoanalityk zwraca szczególną uwagę na relacje: dziecko – rodzice – dorosły, natomiast behawiorysta częściej mówi o zależnościach: ja – ty – związek.
Ważna w tych rozmowach jest zależność między tradycją a nowoczesnością. W diagnozowaniu współczesnego świata bohaterowie książki powtarzają tezy sformułowane już przez Zygmunta Baumana. Konsumpcjonizm ma duży wpływ na związki międzyludzkie, które coraz częściej nastawione są na przyjemność i natychmiastowy efekt, a unikają zobowiązań i zaangażowania. Przez to trwają one krótko, w najlepszym wypadku ograniczają się do kilkuletniego okresu zauroczenia. Rozmówcy Jucewicz i Sroczyńskiego podkreślają znaczenie świadomego wyboru w miłości, podobnie jak czynił to Fromm w swojej książce „O sztuce miłości”. Długoterminowe relacje partnerskie pozwalają człowiekowi rozwinąć się emocjonalnie i przeżywać rzeczywistość na głębszym poziomie.
Fromm zwracał uwagę na to, że kiedy dwoje ludzi zakochuje się w sobie i zbliża się do siebie, są oni dla siebie nawzajem fascynującą tajemnicą, która – dzięki łączącemu ich uczuciu – nagle staje się osiągalna. Potem ta obcość się kończy i związek zaczyna się rozpadać. Wciąż pozostają jednak maski do zrzucenia, pojawiają się nowe doświadczenia, dlatego warto poznawać się przez całe życie. Partner lub partnerka jest najbliższym nam innym człowiekiem, którego możemy pokochać za jego człowieczeństwo. Psycholodzy w „Kochaj wystarczająco dobrze” zwracają uwagę na duże znaczenie tajemnicy w pożądaniu i radzą ją podtrzymywać. Wydaje mi się, że umyka im przy tym to, co zauważył Fromm – że tajemnica nie jest możliwa do odkrycia.
Bohaterowie książki „Kochaj wystarczająco dobrze” starają się, jak wskazuje tytuł, obalić romantyczny mit miłości doskonałej, czy raczej – konsumpcjonistyczny mit miłości jako natychmiastowej przyjemności. Nie mówią przy tym nic istotnie nowego o miłości. Ich wiedza wynika jednak z praktyki psychoterapeutycznej, co dodaje jej wiarygodności. Podobno ludzie przed śmiercią najbardziej żałują zmarnowanych relacji. Dlatego być może warto, żeby każdy z nas uświadomił sobie, co dla niego znaczą pewne powszechnie znane myśli o miłości.
Paweł Niesiołowski
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz