czwartek, 30 kwietnia 2020

Gazetka Szkolna NIE-codziennik


Od maja 2020 roku rozpoczynamy działalność szkolnej gazetki GASP. Już tytuł sugeruje, że nie będzie to gazeta codzienna i przeciętna. Tworzymy miesięcznik i liczymy na niecodzienne tematy, niecodzienne artykuły i niecodzienną współpracę z uczniami naszej szkoły.
Grupa redakcyjna:
Filip Bryła
Stanisław Kardaś 
Patrycja Pawlik
Stanisław Rak
Nina Reiter
Aleksandra Stodulska

niedziela, 26 kwietnia 2020

André Aciman, “Tamte dni, tamte noce”


Niedawno postanowiłam odświeżyć tekst André Acimana  “Tamte dni, tamte noce”, a także miałam  okazję  zapoznać  się  z  kolejną  częścią tego dzieła. Obejrzałam nawet ekranizację powieści. W tej recenzji skupię się jednak na pierwszej książkowej części.
Opowieść Acimana to historia nastolatka Elio, który przyjechał razem z rodzicami na wakacje we  włoskiej  wsi. Chłopak  spędza  czas, grając  na  pianinie,  czytając,  bawiąc  się  ze  znajomymi.    W pewnym momencie jego uporządkowane życie wywraca się do góry nogami, bowiem w odwiedziny do jego ojca (profesora na uniwersytecie ) przyjeżdża stypendysta, który rozpoczyna pracę nad swoim doktoratem. Nastolatek od początku jest zafascynowany mężczyzną, choć z początku uważa go za zbyt aroganckiego i pewnego siebie. Poza tym musi oddać mu swój pokój, co nie napawa go optymizmem.  W końcu staje się oczywiste, że Elio i Oliviera łączy coś więcej niż wspólny dom czy zainteresowanie literaturą i sztuką, choć obaj próbują zachować pozory. Ich słodko-gorzka relacja z każdym dniem nabiera tempa i ewoluuje. Początkowe złośliwości  zostają zastąpione delikatnym flirtem, żeby później doprowadzić do obsesyjnego pożądania.
Angielski tytuł powieści brzmi “Call me by your name”, co w bezpośrednim tłumaczeniu oznacza - “Wołaj na mnie swoim imieniem”. Angielski tytuł jest oryginalny, ciekawy, a także odwołuje się bezpośrednio do treści lektury. Nie znalazłam nigdzie informacji, dlaczego polski tytuł tak bardzo się różni. To nie pierwszy przypadek, gdzie my, czytelnicy, spotykamy się z zrujnowaniem zamiaru pisarza i przekształceniem jego nieszablonowego pomysłu w tytuł kioskowego romansu.
Ogromnym plusem powieści jest to, że podczas rozmów obu bohaterów poruszane są wątki akceptacji kulturowej, sztuki, a nawet poezji i poetów. Autor w ciekawy sposób kreśli postacie rodziców głównego bohatera,którzy niepokoją się o syna, ale również chcą wspierać go we wszystkich decyzjach. Szybko domyślają się, że syn jest zainteresowany Olivierem i próbują mu pomóc w tej  - dla niego – trudnej sytuacji.
Zupełnie inaczej reaguje rodzina Oliviera, który stwierdza, że gdyby jego rodzice dowiedzieli się, o jego preferencjach, wydziedziczyliby go. Zazdrości Elio jego rodziców, którzy są dla niego wsparciem.
Książka pozwala na zmianę sposobu myślenia, skłania do przemyśleń na temat norm społecznych oraz religii, uczuć. Jest to fantastyczna powieść o braku samoakceptacji, braku zrozumienia ze strony społeczeństwa oraz miłości rosnącej mimo wszelkich zakazów.
                                                                            
 Patrycja Pawlik, 8c, Koło Recenzentów „ZGRYZ”

Dmitry Glukhovsky, "Metro 2033"


Rok 2033. Ludzkość wyniszczyła się poprzez wojny z użyciem śmiercionośnych bomb. Jedyni ocaleńcy, to ludzie którzy zdążyli schować się w moskiewskim metrze. Akcja książki dzieje się wiele lat później. W  metrze  wychowało  się  już  kolejne  pokolenie. Wyjścia na powierzchnię są niebezpieczne,    z powodu promieniowania, co zmusza ludzi do pozostania pod ziemią. Tymczasem północne stacje metra zaczynają być atakowane przez dziwne, czarne stwory. Artem, młodzieniec ze stacji WOGN zostaje wysłany z misją dotarcia do centrum metra i poinformowania władz o czyhającym niebezpieczeństwie na północy. Jednak podzielone na frakcje metro nie posiada takiego czegoś jak bezpieczne tunele, a każdy krok wprzód przybliża człowieka do śmierci.
             
         Książka ta jest naprawdę ciekawa. Nie jest to kolejna powieść z cyklu “jestem bohaterem i uratuję świat”, a ciekawa i mroczna lektura na pewno nie na wieczory. Jest ona na tyle angażująca, że aż zapragniesz odwiedzić Moskwę i to sławetne z książki metro. Intrygujący bohaterowie, ciekawe             i rozbudowane opisy świata przyszłości i soczyste dialogi to niewątpliwie atuty tego tekstu.
             
          Polecam tą książkę każdemu kto ukończył 4 klasę i lubi mroczne i ciekawe powieści. Jednak radziłbym się wstrzymać z lekturą kolejnych części do ukończenia szkoły podstawowej, ponieważ idą one bardziej w psychologicznym kierunku.
Filip Bryła, 7a, Koło Recenzentów „ZGRYZ”

Marta Kisiel, "Dożywocie"


  

        

        Lichotka. Niewielka chatka z dala od miasta. Pewnego dnia Konrad Romańczuk, młody pisarz, otrzymuje tę chatkę w spadku. Niby nic niezwykłego, tyle że za nią mieszkają dożywocia, czyli kolejno: Widmo poety ze skłonnościami samobójczymi, uzależniony od sprzątania anioł z uczuleniem na pierze, mroczny potwór z pasją do gotowania, a nawet gromadka utopców. Pomimo początkowej niechęci Konrad decyduje się zamieszkać  w Lichotce i podejmuje się opieki nad dożywociami, które wcale nie starają się ułatwić mu życia.
        O tej książce mogę powiedzieć tylko jedno słowo. ZŁOTO. Dawno nie czytałem książki która wprawiłaby mnie w tak dobry nastrój, przy tym rozśmieszając praktycznie na każdym kroku. Jednym z elementów, który najbardziej w tytule urzeka jest główny bohater - Konrad. Ze świecą szukać jego wypowiedzi bez sarkazmu, a w jego uczuciach łatwo się pogubić. Reszta bohaterów czyli między innymi mały aniołek Licho, lub poetyckie widmo zwane Szczęsnym, zawsze zaskakują swoją (nie)poradnością i nieudolnymi próbami pomocy Konradowi. Sama książka, pomimo że nie jest za długa, jest bardzo treściwa.
       Polecam ją każdemu uczniowi powyżej 10 lat niezależnie od jego upodobań, czy nastroju. Książka ta po prostu nie pozwala się smucić, racząc nas co chwila dowcipami czy okrzykami “Apsik Alleluja!”
Filip Bryła, 7a, Koło Recenzentów „ZGRYZ”