O
Gdańsku trudno powiedzieć, że jest nudny. Studiując jego dzieje czy spoglądając
na mury odczuwamy wielkość i mozaikowatość miasta. Ale o kolorycie tego
miejsca nie świadczy tylko ciekawa historia czy oryginalna zabudowa. Mieszkający
tu ludzie – jak się okazuje w dużej mierze napływowi – czynią to miejsce nieprzeciętnym.
Dzisiaj historię poszczególnych mieszkańców i powojennego Gdańska przypomina
Anna Sobecka w książce „Kalejdoskop. Pomorskie spotkania z mniejszościami narodowymi.”
Autorka
– jako dziennikarka Radia Gdańsk – realizowała audycję „Kalejdoskop”. Był to
cykl spotkań promujących kulturę mniejszości narodowych i etnicznych Trójmiasta.
Spośród ponad 300 wywiadów udało jej się wybrać 17 i opublikować w poszerzonej
wersji jako „Kalejdoskop. Pomorskie spotkania z mniejszościami narodowymi.” Bohaterami
książki są m.in. Niemcy, Ukraińcy, Litwini, Tatarzy, Cyganie, Karaimi, Łemkowie.
Niejednokrotnie to bezsilni wobec historii repatrianci, ale również imigranci z
wyboru. Rozmówcy Anny Sobeckiej otwarcie opowiadają rodzinne historie, swoje
wojenne losy, wspominają początki nowego życia w Gdańsku. Smutki takie jak
chociażby utrata najbliższych przeplatają ze szczęściem – ślubem czy narodzinami.
Oprócz indywidualnych wspomnień, rozmowy obfitują w informacje z życia całej
wspólnoty. Anna Sobecka z reporterską dociekliwością dopytuje o asymilację, o tradycję, czas miniony i przyszłość. W odpowiedzi otrzymuje dużo konkretnej wiedzy o
danej religii czy społeczności, nieograniczającej się jedynie do przeszłości.
Przeciwnie – wiele miejsca w rozmowach zajmuje aktualna działalność stowarzyszeń
mniejszościowych. Tak na przykład o aktywności Związku Mniejszości Niemieckiej opowiedziała Helga Joachimiak. Przy spotkaniu
z Eugenią Firkowicz udało się autorce poznać kulturę Karaimów – mniejszości liczącej
w całej Polsce 120 osób. Szczegóły na temat epidemii tyfusu w Gdańsku zdradził
Joachim Penner – osadzony przez NKWD w więzieniu przy ul. Kurkowej w 1945 r.
Pełne
zwrotów akcji opowieści poszczególnych osób są ważną częścią historii
Trójmiasta i Polski. Trudno zaprzeczyć, że to w większości polityka sprzed lat
zaważyła na obecności bohaterów w Gdańsku. Tym samym można stwierdzić, że to
oni współtworzyli miasto po wojnie. Anna Sobecka przypomniała o tej zależności.
W swojej publikacji zebrała argumenty za tezą o wielokulturowości Pomorza. Autorka
z czujnością i zrozumieniem przysłuchiwała się swoim rozmówcom. Nie uciekała od
trudnych tematów, ale nie walczyła o odpowiedź za wszelką cenę. Jestem pełna
uznania dla jej umiejętności prowadzenia dyskusji w taktowny sposób o sprawach
intymnych, bolesnych, nie łatwych do wyartykułowania. W moim odczuciu rozmówcy
czuli się bezpiecznie dlatego tak otwarcie opowiedzieli o sobie. Zachęcam do
poznania historii swojego miasta z perspektywy żyjących w nim ludzi.
Karolina Robak
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz