Swoją przygodę z twórczością pani
Anny Czerwińskiej-Rydel rozpoczęłam
kilka lat temu od cyklu książek o Matyldzie, „Tajemnica Matyldy”, „Marzenie Matyldy” i „Sekretnik Matyldy”, a
ponieważ bardzo mile ją wspominam, postanowiłam sięgnąć po Trylogię Gdańską. Są to trzy odrębnie napisane biografie słynnych gdańszczan:
astronoma Jana Heweliusza, fizyka Daniela Gabriela Fahrenheita i filozofa
Artura Schopenhauera.
Wszystkie te części łączy jedno,
są wyjątkowe, choć przenoszą nas w trudny świat nauki, to nie nudzą czytelnika,
lecz w przystępny sposób opisują badane zjawiska, pokazują ludzi żyjących z
pasją, uczą cierpliwości i wytrwałości w dążeniu do celu, a przede wszystkim
dają wiarę w to, że trzeba mieć marzenia, żeby mogły się one spełniać.
W „Wędrując po niebie z Janem Heweliuszem” autorka przenosi nas w
XVII wiek do Gdańska, do obserwatorium polskiego badacza kosmosu i opowiada o jego
życiu i pracy. Jan Heweliusz od dziecka miał w sobie ciekawość nieba. Historia
pokazuje troskliwych rodziców, dzieciństwo i edukację chłopca. Kolejne lata dorosłego
już Heweliusza upływały na obowiązkach związanych z prowadzeniem browaru, w
czym pomagała mu żona i działalności naukowo-badawczej. Autorka przedstawia
astronoma jako wybitną osobowość, nieprzeciętny talent. Poznajemy świat, tytana
pracy, który do śmierci wędrował po niebie szukając odpowiedzi na kolejne
pytania. Dowiadujemy się o życiu rodzinnym astronoma, kiedy umiera ukochana żona
Katarzyna, kiedy poznaje drugą żonę, Elżbietę, która razem z nim prowadzi
badania i obserwacje astronomiczne, kiedy epidemia dżumy zabiera ich synka
Adeodatusa, kiedy wielki pożar, niszczy cały dorobek życia. Trudności życia
codziennego i walka z nimi kształtują siłę ducha bohatera, a jego pasja nadaje
życiu sens i wartość. Książka jest napisana ciekawie i z humorem, zawiera krótkie
biografie pierwszych astronomów oraz ważne pojęcia z dziedziny astronomii i
fizyki.
„Ciepło-zimno. Zagadka Fahrenheita” to druga część trylogii napisana
w formie mini kryminału, w której poznajemy Gabriela Fahrenheita, fizyka,
inżyniera, wynalazcę m.in. termometru rtęciowego. Opowieść zaczyna się
właściwie od końca, bo na łożu śmierci ciężko chorego Fahrenheita, który wzywa
notariusza, ale nie do spisania testamentu, lecz do rozwikłania zagadki losów
rodziny. Fizyk opowiada o swoim życiu i o tajemniczej śmierci rodziców, podejrzewa,
że jego rodzice kiedyś, podobnie jak on obecnie, zostali otruci. Notariusz
chcąc wypełnić ostatnią wolę zmarłego musi jechać do jego rodzinnego miasta,
Gdańska i zbadać okoliczności tamtych wydarzeń. Śledząc historię badań
naukowych Fahrenheita nad temperaturą dochodzi do przyczyny zagadkowej śmierci,
będącej fatum rodziny naukowca, ale też przy okazji odkrywa interesujące fakty
z życia i działalności zawodowej Fahrenheita. Fenomen temperatury możemy samodzielnie
badać prowadząc domowe eksperymenty zgodnie z pomysłami z „Dodatku młodego
naukowca” znajdującego się na końcu książki.
Trzecia
część Trylogii Gdańskiej „Życie pod psem według Artura Schopenhauera” przedstawia życie filozofa – pesymisty Artura
Schopenhauera. Książka ta ma formę pamiętnika. Najpierw poznajemy pamiętniki i
listy matki Joanny, a w dalszej części zapiski
filozofa. Obok autorka umieściła wycinki z gazet przedstawiające tamtą epokę z
wydarzeniami historycznymi, społecznymi, politycznymi i kulturalnymi np.
wynalezienie zapałek. Bohatera tej części poznajemy jako zamkniętego w sobie,
dziwaka, odludka i zrzędę. Historia zaczyna się od momentu ślubu rodziców, dzięki
korespondencji matki, mamy obraz dostatniego życia rodziny w Gdańsku. W końcu
na świat przychodzi syn Artur, który jest trudnym, nieufnym dzieckiem, którego
rodzice nie mogą zrozumieć. Bohater od najmłodszych lat cenił muzykę, psy i
swoje towarzystwo. Zapiski Schopenhauera dają nam odpowiedź jak filozof widział
świat, jak nie mógł nigdzie znaleźć miejsca dla siebie i jak powstawała w nim
ta jego filozofia pesymizmu. Wszystkie te wiadomości są bardzo ciekawe, a na
końcu książki mamy interesujący dodatek z filozoficznymi rozważaniami.
Cały ten cykl książek jest bardzo
wartościowy, a na uwagę zasługują również nietuzinkowe ilustracje. Gorąco
polecam.
Zuzanna Hanowska, VIc
GASP
Po spotkaniu z Panią Rydel - wycinki z gazet zamieszczone w "Życiu pod psem.." nie są autentyczne, jest to sposób przedstawienia treści wymyślony przez Autorkę (interesujący, prawda?). Pani Anna spędziła wiele godzin na studiowaniu gazet z tamtych czasów tak, aby to co zawiera się w książce rzeczywiście było bliskie pierwowzorowi. Pozdrawiam Zuzannę i Autorów bloga. Izabela Szarek
OdpowiedzUsuń28 yrs old Help Desk Operator Courtnay Babonau, hailing from Saint-Sauveur-des-Monts enjoys watching movies like Conan the Barbarian and Crocheting. Took a trip to Barcelona and drives a Ferrari 250 LWB California Spider Competizione. klikajac tutaj
OdpowiedzUsuń