piątek, 14 lutego 2014

Brandon Mull "Wojna cukierkowa"



Z niecierpliwością czekałam na polskie wydanie „The Candy Shop War” kolejnej książki napisanej przez mojego ulubionego autora Brandona Mulla, jej polski tytuł to „Wojna cukierkowa”.

Tym razem wszystko rozpoczyna się w miasteczku Colson, do którego wraz z rodzicami przeprowadza się nastolatek Nate, który nie jest tym faktem uszczęśliwiony. Jednak, dołącza on do tajnego klubu odkrywców „Błękitne Sokoły”. Czwórka piątoklasistów z sąsiedztwa to, oprócz odważnego Nate’a, kochająca rywalizację Summer, żądny przygód Trevor i spokojny Gołąb. Ustalają oni swoje sekretne miejsce schadzek, gdzie realizują pomysły na wspólną zabawę. Jak większość osób w ich wieku mają nadzieję, że kiedyś w ich życiu zdarzy się coś niezwykłego. No cóż, długo czekać nie muszą …

W mieście zostaje otwarta nowa cukiernia „Słodki Ząbek”. Właścicielka, pani White oferuje Błękitnym Sokołom swoje specjały w zamian za drobne usługi. Pewnego dnia proponuje im „coś specjalnego”. Wręcza im torebkę cukierków i ostrzega, by skosztowali ich w ustronnym miejscu. Brzmi to bardzo podejrzanie, jednak w końcu ciekawość bierze górę – Nate po zjedzeniu łakocia odrywa się od ziemi. Od tej pory przyjaciele regularnie w drodze ze szkoły przychodzą do pani White i wykonują drobne prace na jej polecenia, dostając w zamian cukierki. Słodycze te posiadają magiczne właściwości o przeróżnym działaniu: zmniejszają grawitację, zwiększają umiejętność perswazji, pozwalają miotać ogniem, bądź zamrażać wszystko dookoła, umożliwiają przechodzenie przez lustro. Pani White ma coraz większe wymagania a zadania, które stawia przed dziećmi, stają się nie tylko coraz trudniejsze, ale coraz to bardziej podejrzane, np. okradanie muzeum czy rozkopanie grobu. Może się okazać, że miła sprzedawczyni nie jest wcale tym, za kogo się podaje, a dzieci nieświadomie zostają zamieszane w sprawę, od której zależeć będą losy całego świata!
To jednak nie koniec niezwykłych przygód Nate’a i jego towarzyszy. Okazuje się bowiem, że w miasteczku nie tylko cukierki są magiczne. Także lody ofertowane przez lodziarza Scott’a wciągają naszych bohaterów w kolejną serię fascynujących zdarzeń.
 
Trzymająca w napięciu od pierwszej strony książka „Wojna Cukierkowa” pełna jest niewyjaśnionych, magicznych zagadek i nurtujących pytań. Dlaczego tajemniczy cukiernicy tak nagle pojawili się w Colson? Jakiego skarbu szukają? Kim jest mężczyzna w płaszczu, który śledzi naszych bohaterów? I przede wszystkim: komu można zaufać, a kto ma niecne zamiary? Odpowiedź znajduje się na kartach tej niezwykłej powieści.

Książka jest bardzo wciągająca – czytając, nawet nie zauważyłam, kiedy opowieść dobiegła końca. Historia ta zawiera wszystko, co dobra fantastyka powinna zawierać: magię, przygodę, szczyptę humoru i wiarę w moc przyjaźni. Autor jak zwykle trzyma poziom, każdemu, komu podobał się „Baśniobór”, spodoba się „Wojna cukierkowa” i odwrotnie. Warto jednak po tę pozycję sięgnąć choćby dlatego, że Mull stworzył kolejny odrębny świat, który nie jest wyłącznie papierowy, tylko realistyczny, mający jedyny w swoim rodzaju klimat i prawa nim rządzące. 

Teraz oczekuję na polskie tłumaczenie kolejnej części: The „Candy Shop War: Arcade Catastrophe”.

Zuzanna Hanowska, VIc GASP

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz