„Bastard” to druga książka Andrzeja Dziurawca w jego
pisarskiej karierze. Treścią odbiega od debiutu „Późny Gomułka, wczesny Gierek”
– parodii okresu PRL-u. Tym razem znany scenarzysta postawił na thriller z
wątkami historycznymi.
Bohaterem powieści jest Szubert – emerytowany policjant, samotny
ojciec, ostatnio bywalec warszawskich
klubów. Spokojne i powolne życie byłego
oficera przerywają niepokojące zdarzenia. W Warszawie pojawia się zabójca,
którego ofiary są okaleczane w podobny
sposób. Na pozór nie mający ze sobą nic wspólnego: historyk, piosenkarka jazzowa,
nawrócony Żyd, okazują się kolejnymi pionkami w grze mordercy. Szubert
zostaje poproszony przez tajemniczego Salomona Weissa o włączenie się w
śledztwo. Wraz z inspektorem Szumanem próbuje rozwikłać zagadkowe morderstwa. Z
pomocą przychodzi mu przyjaciel Mateusz, znawca legend i historii o rodzie
Soltan Puńskich.
Książka jest wielowątkowa, pełna kolorowych postaci, ciekawych miejsc. Czyta
się ją w wielkim napięciu i oczekiwaniu na rozwiązanie kryminalnej zagadki. Lektura
zawiera wiele naturalistycznych opisów, autor świetnie operuje słowem, tworzy
krótkie, nasycone znaczeniami zdania.
Karolina Robak
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz